NOWATORSKIE SPOSOBY ROBIENIA OSZCZĘDNOŚCI W FIRMIE
Jakie macie skojarzenia patrząc na bębny?
– Z Afryką? Z sambą? Z plemieniem i z pierwotnością?
A z czym kojarzą się Wam warsztaty bebniarskie?
– Z integracją? Bardzo dobrze!
A czy wiecie, że warsztaty bębniarskie to także realna oszczędność?
A jak i kiedy firmy wpadły na pomysł robienia takich oszczędności opowiem Wam w stylu Pixar.
Dawno, dawno temu ludzie żyli sobie w plemionach i grali na bębnach oraz improwizowali opowieści przy ognisku.
Codziennie używali bębnów aby porozumieć się na odległość bądź w celu zjednoczenia plemienia do budowy nowych domostw albo przed wyprawą wojenną. Zauważyli, że wspólne granie posiada magiczną moc. Zmienia ludzi, łagodzi konflikty, daje energię i wsparcie. Dlatego w wielu regionach świata uznano je ze święte.
Minęło wiele, wiele wieków… człowiek zamienił myślenie grupowe na indywidualne i z emocjonalnego stał się racjonalny a… jednocząca rola bębnów została zapomniana.
Pewnego dnia pod koniec XX wieku naukowcy i przedsiębiorcy zaczęli sobie zdawać sprawę, że stare formalne narzędzia zarządzania firmą – liczące około 100 lat – przestały działać. Nieskuteczne stały się także tradycyjne metody szkolenia pracowników czy sprzedaży. Nie mówiąc już o klasycznym sposobie rozwiązywania problemów w firmie.
Świat stał się coraz bardziej niepewny. Planowanie i prognozowanie stało się nie możliwe.
Dlatego zaczęto szukać nowatorskich sposobów na: robienie oszczędności w firmie, prowadzenie firmy i zarzadzanie ludźmi. Okazało się, że aby przetrwać w biznesie trzeba nauczyć się nowych umiejętności. A czy wiecie gdzie znaleziono ich źródło?
Otóż znaleziono je w pierwotnych, plemiennych korzeniach. Informowały o tym książki Davida Logana „ Przywództwo plemienne” oraz Setha Godina „Plemiona Wielkiego Muuu”. Obaj autorzy min. konkludują, że : „ największym wyzwaniem dla dzisiejszej innowacji jest przejście z etapu świadomości „Ja jestem super” do etapu świadomości grupowej „ My jesteśmy super”, czyli jak za dawnych plemiennych lat J
Dlatego do łask przywrócono bębny i improwizację. „Improwizacja teatralna nie jest czymś zupełnie obcym w świecie biznesu – pisze Daniel Pink – od lat uczeni tacy jak Keith Sawyer, (Uniwersytet w Waszyngtonie), Marry Crossan ( Uniwersytet Western Ontario) i Patricia Madson Uniwersytet Stanforda) pilnie ją studiowali i przykładali jej idee do zarządzania, innowacji i projektowania.” Ale popularność warsztatów z improwizacji dla biznesu wzrosła dopiero na początku XXI wieku. To samo dotyczy warsztatów bębniarskich.
Co takiego jest w warsztatach bębniarskich i w warsztatach z improwizacji? – zapytacie.
Otóż warsztaty bębniarskie umożliwiają wytworzenie ducha jedności i współpracy w zespole biznesowym – na wzór zgodnego plemienia – gotowego na wspólne wyzwania i realizację wspólnego celu. Uruchamia myślenie grupowe „my” zamiast „ja”.
Z kolei warsztaty z improwizacji uczą – tak istotnego dla dzisiejszej sprzedaży – słuchania bez nastawienia na „coś”, oraz porzucenia własnej perspektywy i przyjęcia perspektywy drugiej osoby.
Zarówno warsztaty bębniarskie jak i warsztaty z improwizacji dla biznesu uczą pracowników firm kreatywnych postaw oraz kreatywnego rozwiązywania problemów.
Aż wreszcie nowatorskie idee zaczęły masowo docierać do firm. Firmy zarówno te będące w kryzysie i rozpaczliwie szukające oszczędności, jak i te którym dopiero groził kryzys zdecydowały się na diametralne zmiany w polityce zarządzania firmą oraz zasobami ludzkimi.
Firma Frito Lay jako jedna z pierwszych wprowadziła dla swoich pracowników warsztaty z kreatywnego rozwiązywania problemów (przez 4 lata) i wyszła z kryzysu. W ciągu tych czterech lat zaoszczędziła słynne 600 mln dolarów!
Firma Toyota jako jedna z pierwszych wprowadziła integracyjne warsztaty bębniarskie oraz stworzyła kreatywną koncepcję „lean manufacturing”(wdrożyli ją Taiichi Ohno oraz Shigeo Shingo). Charakteryzuje się ona miedzy innymi korzystaniem z wiedzy i kreatywności pojedynczych pracowników firmy. „To poprzez tę filozofię – pisze Eric Ries – świat poznał różnicę między działaniami kreującymi wartość a marnotrawstwem”.
Dzięki nowatorskim sposobom robienia oszczędności, postawienia na kreatywność pojedynczego pracownika oraz integrację poszczególnych zespołów biznesowych Toyota była jedyną japońską firmą samochodową, która uniknęła kryzysu i uzyskała potężne zyski.
Nika Herman
Event Manager & Trener
biuro@akademiaamphora.pl
Zapraszam na mój profil na LinkedIn.
Leave a Comment